Dlaczego Spock nie jest racjonalny
Oryginał: Luke Muehlhauser, Why Spock is Not Rational, 2011
Przekład: Michał Kaftanowicz, listopad 2014
Spock ze Star Treka nie jest wcale wzorem logiki i racjonalności, za jakiego może go uważasz. Jest “słomianą kukłą” racjonalności, używaną do dowodzenia (błędnie), że emocje i nieracjonalność są lepsze od logiki.
Typowa scenka wygląda tak:
McCoy: No, panie Spock, [kosmici] nie byli przerażeni zbyt długo, co? Spock: Bardzo nielogiczna reakcja. Kiedy zademonstrowaliśmy swoją wyższość bojową, powinnni byli uciec. McCoy: To znaczy, że powinni okazać nam szacunek? Spock: Oczywiście! McCoy: Panie Spock, szacunek jest _racjonalny_. Pomyślał pan, że mogli zareagować _emocjonalnie_, ze złością? Spock: Doktorze, nie mogę odpowiadać za ich nieprzewidywalność. McCoy: Byli całkowicie przewidywalni, dla każdego, kto ma uczucia! Proszę przyznać, panie Spock: to pańska drogocenna logika ich na nas sprowadziła! [1]
Oczywiście, nie ma nic logicznego w tym, żeby oczekiwać od nielogicznych istot logicznego zachowania. Spock miał mnóstwo dowodów na to, że ci kosmici byli uczuciowi, więc oczekiwanie od nich racjonalnego zachowania było całkowicie nieracjonalne!
Ukradłem ten przykład z prelekcji Julii Galef pt. “Słomiana kukła Wolkana”. [2] Jej drugim przykładem “słomianej kukły racjonalności”, lub racjonalności według Hollywood, jest pomysł, że nie należy podejmować decyzji, dopóki nie ma się wszystkich potrzebnych informacji. Ten motyw też trafił się w Star Treku. Gdy gigantyczna kosmiczna ameba pojawiła się w pobliżu Enterprise, Kirk prosi Spocka o analizę. Spock odpowiada: “Nie mam żadnej analizy z powodu niewystarczającej ilości informacji… W komputerach nie ma nic na temat tego zjawiska. Ono wykracza poza nasze doświadczenie, a nowe informacje nie są jeszcze dostatecznie znaczące.” [3]
Czasem to racjonalne, żeby szukać więcej informacji, zanim zacznie się działać, ale czasami trzeba działać na podstawie tego, co już się wie. Trzeba porównać koszt zdobycia większej ilości informacji z jej oczekiwaną wartością. Popatrzmy na kolejny przykład od Gerda Gigerenzera, o człowieku zastanawiającym się, kogo poślubić:
Musiałby przyjrzeć się prawdopodobieństwom różnych skutków poślubienia każdej z nich -- czy wciąż rozmawiałaby z nim po ślubie, czy dbałaby o ich dzieci, i na czym tylko jeszcze mu zależy -- i wartościom każdej z tych rzeczy... Po wielu latach badań odkryłby pewnie, że jego ostateczna wybranka poślubiła już kogoś innego, kto nie wykonywał żadnych obliczeń, a po prostu się w niej zakochał. [4]
Takie zachowanie jest nieracjonalne – to błąd w oszacowaniu właściwej wartości informacji.
Trzeci przykład racjonalności według Hollywood u Galef to opaczna zasada, według której “być racjonalnym to nigdy nie polegać na intuicji”. Na przykład, w jednym z odcinków Star Treka Kirk i Spock grają w trójwymiarowe szachy. Kiedy Kirk daje mata Spockowi, Spock odpowiada: “Twoje nielogiczne podejście do szachów przynosi czasem pożytek, Kapitanie”. [5]
Ale coś, dzięki czemu wygrywasz w szachy, nie może być nieracjonalne (z perspektywy gry w szachy). Jeśli jakaś metoda daje wygraną w szachy, to racjonalna osoba użyje tej metody. Jeśli intuicja daje lepsze efekty niż powolne, rozważne rozmyślanie, to racjonalnie należy użyć intuicji. Czasami właśnie tak jest, na przykład, gdy po tysiącach partii masz dobrą szachową intuicję i grasz szybką partię, w której nie masz czasu dogłębnie analizować konsekwencji wszystkich możliwych ruchów.
Czwarta zasada racjonalności według Hollywood mówi, że “być racjonalnym znaczy nie mieć uczuć”.
Oczywiście, emocje czasami przeszkadzają nam w racjonalnym myśleniu i podejmowaniu decyzji. Kiedy jesteśmy zaniepokojeni, przeceniamy wielkość ryzyka. Kiedy czujemy się narażeni, łatwiej dajemy wiarę w przesądy i teorie spiskowe. Ale to nie znaczy, że racjonalna osoba powinna wyzbyć się uczuć. To właśnie emocje leżą u podstaw wielu naszych celów, a czasem pomagają też je osiągać. Jeśli chcesz pobiegać i spalić trochę tłuszczu, a wiesz, że energetyzująca muzyka cię pobudza i zachęca cię do biegania, wtedy racjonalne jest ją włączyć.
Dobrze używana racjonalność to “systematyczne zwyciężanie”. Poznawcza racjonalność to posiadanie takich przekonań, które z największym prawdopodobieństwem są prawdziwe, a instrumentalna racjonalność to podejmowanie decyzji, które mają największą szansę na danie ci tego, czego chcesz. Zatem, jak mówi Galef,
Jeżeli sądziz, że zachowujesz sę racjonalnie, ale raz za razem dochodzisz do błędnej odpowiedzi i raz za razem ci nie wychodzi, to nie wyciągaj z tego wniosku, że racjonalność jest słaba. To ty jesteś słaby z racjonalności. [6]
(…)
[1] Oliver Crawford, “The Galileo Seven”, Star Trek: The Original Series, sezon 1, odcinek 13, reż. Robert Gist, premiera 5 stycznia 1967 (CBS).
[2] Julia Galef, “The Straw Vulcan: Hollywood’s Illogical Approach to Logical Decisionmaking”, Measure of Doubt (blog), 26 listopada 2011, dostęp 10 listopada 2012, http://measureofdoubt.com/2011/11/26/the-straw-vulcan-hollywoods-illogical-approach-to-logical-decisionmaking/.
[3] Robert Sabaroff, “The Immunity Syndrome”, Star Trek: The Original Series, sezon 2, odcinek 19, reż. Joseph Pevney, premiera 19 stycznia 1968 (CBS).
[4] Gerd Gigerenzer, “Smart Heuristics”, Edge, 29 marca 2003, http://edge.org/conversation/smart-heuristics-gerd-gigerenzer.
[5] D. C. Fontana, “Charlie X”, Star Trek: The Original Series, sezon 1, odcinek 7, reż. Lawrence Dobkin, premiera 15 września 1966 (CBS).
[6] Galef, “Słomiana kukła Wolkana”, pogrubienie moje.